Kluski śląskie jak sama nazwa wskazuje pochodzą ze śląska. To tutaj skąd pochodzę w każdą niedzielę są kulane na niedzielny obiad, które są podane ze śląską roladą i modrą czerwoną kapustą. Dla każdej śląskiej gospodyni kluski śląskie są podstawą niedzielnego obiadu. Z pokolenia na pokolenia przekazuje się wskazówki dotyczące wyrabiania klusek. Ile gospodyń tyle przepisów i metod. Czy jest jeden przepis? Nie, bo w dużej mierze wszystko zależy od ziemniaków, ale są dobre wskazówki , które ułatwiają wyrabianie ciasta do klusek śląskich.
Nie ma idealnego przepisu na kluski śląskie, ponieważ dużo zależy od tego z jakich ziemniaków je przygotujesz. Dziś mamy wiele rodzai, jedne bardziej wodniste drugiej bardziej mączne. W tym poście zostawię Ci parę wskazówek, które dostałam od różnych gospodyń na śląsku, dodając moje doświadczenie. Zacznijmy najpierw od składników jakie potrzebujesz:
- ziemniaki ugotowane
- mąka ziemniaczana
- jajko
- masło
- kurkuma ( opcjonalnie )
Ziemniaki obierz i ugotuj w osolonej wodzie. Przeciśnij przez praskę.
Pozostaw do lekkiego przestygnięcia.

Przestygnięte ziemniaki podziel na 4 części i 1 cześć przesuń na bok. W miejsce, przesuniętych ziemniaków wsyp mąkę ziemniaczaną – taką sama ilość jak odsunęłaś ziemniaki. Dodaj jajko i wszystko ze sobą połącz w jednolitą masę.
1 ZASADA:
– Ilość jajek zależna jest od ilości ziemniaków.
Jajko ma za zadanie połączyć nam ciasto w całość.
2 ZASADA:
– Jeżeli ziemniaki są za bardzo wodniste dodaj same żółtko.
3 ZASADA:
– Masło użyj wtedy, kiedy stwierdzisz że ziemniaki są jednak za suche – mączne.
4 ZASADA:
– Kurkumę używam, kiedy widzę, że ziemniaki są blade.


Ja swoje kluski kulam na stolnicy, na niej przygotowuje ciasto i na niej formuje kluski. Kiedy masz już połączone w jednolitą masę ciasto, czas zabrać się za formowanie. Dla mnie najlepszym sposobem jest odcinanie kawałku z całego ciasta, uformowanie „węża” i pokrojenie go na mniejsze równe kawałki i uformowanie klusek. Wtedy mam pewność, że będą równe i równomiernie się ugotują.
Wiele gospodyń śląskich nie bawi się w „węża” ponieważ mają już takie wyczucie w dłoni, że wiedzą jaką ilość ciasta zabrać i uformować kluski.
Mój sposób jest dla osób, które chcą mieć pewność, że kluski będą równe i będą wyglądały apetycznie.
CZY ROBIĆ DZIURKĘ? O to jest pytanie.
Ja robię jak mi się chce. Zazwyczaj w tworzenie dziurek dziś bawią się moje dzieci. Ja kiedy kulam kluski nie bawię się w dziurkowanie.
NATOMIAST, gospodynie śląskie głoszą, że dziurka w klusce śląskiej jest po to, aby wpłynął do niej sos z rolady. Tak więc od Ciebie zależy czy chcesz mieć dziurkę czy nie.


